LOKALIZACJA: Małopolska. Powiat Myślenicki.

Aktualności

poniedziałek, 26 marca 2018

Straż Miejska kontroluje piece, czym palą mieszkańcy?

Straż Miejska w ramach akcji „Nie pal śmieci, najważniejsze jest zdrowie dzieci” od początku sezonu grzewczego przeprowadziła w Gminie Myślenice prawie 250 kontroli pieców. Sprawdzane były przede wszystkim nieprawidłowości w materiale opałowym, ale także pouczano mieszkańców o sposobie rozpalania w piecach.

Na 25 zgłoszeń otrzymanych od mieszkańców w dwóch potwierdziło się, że doszło do spalania substancji zabronionych. Ponadto strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 200 samodzielnych kontroli. W zadysponowaniu eko-patrolu wykorzystywana jest Mapa Airly oraz rejony gdzie dochodzi do uciążliwego zadymienia z kominów przy porannym czy popołudniowym rozpalaniu kotłów” - tłumaczy Tomasz Burkat, komendant myślenickiej Straży Miejskiej.

Gmina Myślenice korzysta z profesjonalnego pomiaru atestowanego pyłomierza na bazie tych, wykorzystywanych przez WIOŚ w Krakowie, a także z czujników Airly, których wyniki śledzić na bieżąco mogą mieszkańcy. Obecnie przeprowadzane są także testy, które mają pokazać prawidłowość wysokości pomiarów wskazywanych przez czujniki Airly. Problem zanieczyszczonego powietrza jednak występuje, stąd Gmina Myślenice prowadzi między innymi program wymiany starych pieców węglowych, na ekologiczne – gazowe.

Jak podaje Straż Miejska podczas kontroli w sumie w dziewiętnastu przypadkach w Gminie Myślenice podczas tego sezonu grzewczego zastosowano postępowanie mandatowe na łączną kwotę 4800 zł.

W większości przypadków, gdzie nakładano grzywnę do pieca były wrzucane nie śmieci bytowe, lecz elementy drzewa polakierowanego takich jak pocięta boazeria, płyty wiórowe, stara stolarka okienna, czy elementy płyt meblowych. Obyło się póki co bez pobierania próbek popiołu i kierowania wniosków do sądu.” - dodaje komendant.

Powodem powstawania smogu nie jest tylko palenie śmieci, ale także niewłaściwe rozpalania lub słabej jakości materiał opałowy. Jak się okazuje czarny lub ciemny dym z komina, to nieraz efekt włączenia dmuchawy podczas rozpalania, palenie niewysuszonego drewna, materiałów opałowych o niskiej kaloryczności, czy też złej metody rozpalania.

Najwięcej interwencji i kontroli odnotowano przy tzw. inwersji pogodowej. Niektóre domostwa zgłaszane przez mieszkańców były nawet kilkukrotnie kontrolowane, ale w wielu przypadkach zadymienie spowodowane było włączeniem przy rozpalaniu piecowych nadmuchów. W większości przypadków w kotłowniach znajdowały się piece 1 lub 3 klasy emisyjności. 95% kontrolowanych urządzeń grzewczych było przystosowanych do spalania tradycyjnego paliwa tj : węgla, drzewa, miału o ziarnie powyżej 3 mm oraz eko-groszku. Cieszy fakt, że w kotłowaniach nie ujawniliśmy obecności zakazanego flotu czy mułu węglowego, a wiele z kontrolowanych osób rozpalało kotły systemem odgórnym potwierdzając, że zaoszczędzili dzięki tej metodzie na materiale opałowym.” - mówi Tomasz Burkat.

Straż Miejska podczas akcji pod nazwą „Nie pal śmieci, najważniejsze jest zdrowie dzieci” nie tylko kontrolowała piece, ale też podejmowała działania edukacyjne na rzecz ochrony środowiska. W ramach akcji mieszkańcom rozdano około pięć tysięcy ulotek o prawidłowych metodach rozpalania w kotłach.

Więcej o działaniach dotyczących ochrony środowiska można znaleźć w zakładce po prawej stronie naszej strony pn. "Ochrona powietrza"